Rywalizacja najlepszych w kraju zawodników w ramach Ligi Biegów Górskich wchodzi w decydującą fazę. Na końcowe zwycięstwo szansę ma praktycznie pięciu czołowych biegaczy rankingu. Głównym faworytem wydaje się być jednak Daniel Wosik, który w ostatnich dniach zwyciężył w Dukli w biegu Na Cergową i był drugi w Biegu Na Babią Górę.

Na starcie w Zawoi stanęło 191 śmiałków. Nie sposób inaczej ich nazwać, bo trasa biegu liczyła 10km, a przewyższenie +1250m! Na takie wyzwanie mogą zdecydować się tylko najmocniejsi. Meta biegu usytuowana została na szczycie Diablaka, zwanego również Babią Górą - 1725m n.p.m. To najwyższe miejsce w Beskidzie Żywieckim. Ostatni etap biegu, to wspinaczka po bardzo stromych i śliskich kamiennych schodach. Dodatkowym utrudnieniem był przenikliwy, zimny wiatr, a gdzieniegdzie można było zauważyć śnieg. Daniel Wosik radził sobie w tej scenerii bardzo dobrze, zajmując 2 miejsce, z czasem 1:00:33.

- Pobiegłem o 2 minuty gorzej niż przed rokiem. Rok temu ustanowiłem tam rekord trasy, który do tego dnia wynosił 58:33. Tym razem poza konkurencją pozostawał Andrzej Długosz, który poprawił mój rekord o 1 minutę i 1 sekundę – mówi Daniel Wosik.

Jeszcze lepiej mieszkający w Nietulisku Dużym zawodnik poradził sobie w Dukli, gdzie mierzono się z trasą liczącą 6,6km (przewyższenie +500). W Biegu Górskim na Cergową (716m n.p.m.) Daniel Wosik nie miał sobie równych.

- Wygrałem ustanawiając przy tym rekord trasy, który teraz wynosi 26:38, mimo że trasa w tym roku była wydłużona o 1100 metrów – mówi D. Wosik. - Przez ostatni tydzień przebywałem w górach w Wierchomli i bardzo mocno trenowałem. Przez to źle mi się biegało. W Zawoi byłem zmęczony, dzień później w Dukli zmęczenie mnie już puściło i biegło mi się zdecydowanie lepiej. Drugi na mecie Hubert Wierdak prowadził przez cały 3-kilometrowy odcinek asfaltowy. Uciekłem mu dopiero na kilometr przed metą, ale bieg kończyłem niezagrożony, z przewagą około 1 minuty – dodaje D. Wosik.

W Dukli Daniel Wosik wygrał po raz trzeci. Poprzednio najlepszy był w 2001 i w 2008 roku. W ubiegłym roku był 3. Poza podium był tylko raz - w 2002 roku.

Do rozegrania w ramach tegorocznej Ligi Biegów Górskich pozostały m.in. trzy wysoko punktowane biegi – o Puchar Igosport, Memoriał Wojtka Kozuba i Bieg Na Kasprowy Wierch. To w tych biegach powinna rozstrzygnąć się końcowa kolejność.

Pierwsza „piątka” rankingu:
1. Daniel Wosik (RMD Montrail Team / MUKS THM Ostrowiec Św.) – 2.390pkt
2. Robert Faron (Zalesie) – 2.273
3. Piotr Koń (RMD Montrail Team) – 2.158
4. Rafał Ulfik (RMD Montrail Team) – 1.901
5. Piotr Czapla (UKS Olimpia Zabrze) – 1.877

Zdjęcie: Łukasz Smogorowski / biegigorskie.pl